Już drugie zimowisko w 2017 za nami!!
Te ostatnie dni minionego roku spędziłyśmy w górach z dwiema drużynami, nowopowstałą 7 Gdyńską Drużyną Harcerzy i 9 Gdyńską Drużyną Harcerzy "Zbroja". Pierwsze dwa dni spędziliśmy w Schronisku "Głodówka" w Tatrach, a później dwa dni w Krakowie
Pierwszego dnia po całonocnej podróży pociągiem do Zakopanego dotarliśmy do Głodówki. Zjedliśmy śniadanie, zakwaterowaliśmy się, a po obiedzie odbyły się zajęcia przygotowane przez Gosie. Podczas nich, na giełdzie czasów wartościowych nauczyłyśmy się jak łączyć harcerstwo, szkołę, naukę i przyjemności tak żeby jak najlepiej funkcjonować.
Drugiego dnia obudziliśmy się bardzo wcześnie żeby jak najszybciej wyruszyć na wędrówkę. Wszyscy ciepło się ubrali zapakowali herbatę do termosów i wyszliśmy. Naszym celem była Rusinowa Polana. Po 1,5h drogi dotarliśmy na miejsce, a po krótkim odpoczynku chętni wyruszyli dalej w kierunku Gęsiej Szyi, by z niej pozjeżdżać. Ten moment będzie chyba najczęściej wspominany przez wszystkich, bo była to najlepsza zabawa. Po turlaniu i zjeżdżaniu wyruszyliśmy w dalsza drogę, przez Wiktorówki i po 3h wykończeni, ale bardzo zadowoleni wróciliśmy do Głodówki.
Wieczorem zaczął padac śnieg, ale nie powstrzymało nas to od rozpalenia ogniska, podczas którego odbyło się przekazanie drużyny(tutaj relacja).
Trzeciego dnia po śniadaniu opuściliśmy zaśnieżoną Głodówkę i ruszyliśmy na stok do Bukowiny Tatrzańskiej. Tam podzieliliśmy się na grupy i przez 3 godziny zjeżdżaliśmy na nartach i snowboardzie. Po skończonej zabawie znów wsiedliśmy do autokaru i pojechaliśmy do Krakowa. Dotarliśmy na miejsce późnym wieczorem i po kolacji udaliśmy sie do schroniska.
Ostatni dzien spędziliśmy zwiedzając Kraków. Przed południem odbyła się gra terenowa podczas której patrole poznawały ciekawe miejsca w starej stolicy. dowiedzieli się gdzie gra się Hejnał, jak nazywaja się ogrody dookoła starego rynkua także odwiedzili Smoka Wawelskiego. Wieczorem pożegnaliśmy się z Krakowem i z górami i ruszyliśmy w kolejną całonocna podróż pociagiem spowrotem do Trójmiasta.
Wyjazd zaliczamy do wyjątkowo udanego i mamy nadzieję ,że za rok będzia tak samo świetnie💙💙
Te ostatnie dni minionego roku spędziłyśmy w górach z dwiema drużynami, nowopowstałą 7 Gdyńską Drużyną Harcerzy i 9 Gdyńską Drużyną Harcerzy "Zbroja". Pierwsze dwa dni spędziliśmy w Schronisku "Głodówka" w Tatrach, a później dwa dni w Krakowie
Pierwszego dnia po całonocnej podróży pociągiem do Zakopanego dotarliśmy do Głodówki. Zjedliśmy śniadanie, zakwaterowaliśmy się, a po obiedzie odbyły się zajęcia przygotowane przez Gosie. Podczas nich, na giełdzie czasów wartościowych nauczyłyśmy się jak łączyć harcerstwo, szkołę, naukę i przyjemności tak żeby jak najlepiej funkcjonować.
Drugiego dnia obudziliśmy się bardzo wcześnie żeby jak najszybciej wyruszyć na wędrówkę. Wszyscy ciepło się ubrali zapakowali herbatę do termosów i wyszliśmy. Naszym celem była Rusinowa Polana. Po 1,5h drogi dotarliśmy na miejsce, a po krótkim odpoczynku chętni wyruszyli dalej w kierunku Gęsiej Szyi, by z niej pozjeżdżać. Ten moment będzie chyba najczęściej wspominany przez wszystkich, bo była to najlepsza zabawa. Po turlaniu i zjeżdżaniu wyruszyliśmy w dalsza drogę, przez Wiktorówki i po 3h wykończeni, ale bardzo zadowoleni wróciliśmy do Głodówki.
Wieczorem zaczął padac śnieg, ale nie powstrzymało nas to od rozpalenia ogniska, podczas którego odbyło się przekazanie drużyny(tutaj relacja).
Trzeciego dnia po śniadaniu opuściliśmy zaśnieżoną Głodówkę i ruszyliśmy na stok do Bukowiny Tatrzańskiej. Tam podzieliliśmy się na grupy i przez 3 godziny zjeżdżaliśmy na nartach i snowboardzie. Po skończonej zabawie znów wsiedliśmy do autokaru i pojechaliśmy do Krakowa. Dotarliśmy na miejsce późnym wieczorem i po kolacji udaliśmy sie do schroniska.
Ostatni dzien spędziliśmy zwiedzając Kraków. Przed południem odbyła się gra terenowa podczas której patrole poznawały ciekawe miejsca w starej stolicy. dowiedzieli się gdzie gra się Hejnał, jak nazywaja się ogrody dookoła starego rynkua także odwiedzili Smoka Wawelskiego. Wieczorem pożegnaliśmy się z Krakowem i z górami i ruszyliśmy w kolejną całonocna podróż pociagiem spowrotem do Trójmiasta.
Wyjazd zaliczamy do wyjątkowo udanego i mamy nadzieję ,że za rok będzia tak samo świetnie💙💙
Najlepiej na świecie! Te dziewczyny to petarda radości <3 <3
OdpowiedzUsuńNo widomo <3
OdpowiedzUsuń