Biwak drużyny w Warszawie 2018

Dzisiaj obchodzimy 75 rocznicę Akcji pod Arsenałem, podczas której z niewoli gestapo został odbity nasz patron- Jan Bytnar "Rudy". By zżyć się z Nim bardziej, nasza drużyna pojechała w poprzedi
 weekend na kolejny już biwak do stolicy.

 Do Warszawy przyjechałyśmy około północy i powitała nas prawdziwa zima. Sobota miała być bardzo intensywna więc szybko dojechałyśmy do Obwodu Praga-Południe i poszłyśmy spać.

Następnego dnia po śniadaniu patrole, na czele z zastępowymi, wyruszyły na grę miejską. Ich celem było odwiedzić jak najwięcej miejsc związanych z Rudym, Alkiem, Zośką i Kamieniami na Szaniec. Pomimo wielkiego mrozu, wsztystkie patrole poradziły sobie świetnie. Żeby podsumować grę i zjeść obiad spotkałyśmy się pod Pałacem Kultury i Nauki, gdzie tradycyjnie zrobiłyśmy sobie wspólne zdjęcie. Grę wygrały Traperki, odwiedzając aż 8 różnych miejsc!











 Po zjedzeniu obiadu, wszystkie razem, pojechałysmy na Cmentarz Wojskowy na Powązkach. Tam zostawiłysmy pomarańczowe znicze na grobach Rudego, Zośki, Alka i Aleksandra Kamińskiego. Na grobie Jana Bytnara zostawiłyśmy także chustę drużyny, jako że poprzednia zniknęła. Po przeczytaniu fragmentu z "Kamieni na Szaniec" i modlitwie, ruszyłyśmy w dalszą drogę.




Dotarłyśmy pod Arsenał, gdie odbył się apel drużyny. Wydarzyło się bardzo dużo. na samym poczatku powołałyśmy nowe skłądy zastępów. zastepowa Łazików-Werka przekazała swój zastęp Oli G. Oprócz tego Łaziki i Globtroterki zyskały nowe podzastępowe. Mela pozytywnie zamknęła próbę na przyboczną i od soboty jej ramię zdobi zielony sznur. Do druzyny przyjęłyśmy tez az 4 nowe osoby!


 Po apelu udałyśmy się do Kościoła, a po Mszy, zmarznięte, ale zadowolone wróciłyśmy do harcówki. Tam po kolacji odbyl sie kominek druzyny.

W niedzielę rano po śniadaniu ruszyłyśmy na Dworzec i popołudniu dotarłyśmy do Gadańska.

Biwak zaliczamy do najlepszych pod słońcem💓

Komentarze